Jak przygotować się do świąt?
Przygotowując się do wigilijnej kolacji, mamy wiele na głowie. Co zrobić, by usprawnić pracę i nie zapomnieć o żadnej potrawie? W jaki sposób nie zginąć w kuchni podczas przedświątecznego zgiełku? Oto kilka cennych wskazówek, byśmy dotrwali do świąt i nie zwariowali.
Wszystko dobrze zaplanuj!
Dobrze zaplanowane przygotowania do świąt to połowa sukcesu. Jeśli nasze prace przedświąteczne rozłożymy w czasie, nie tylko będzie nam łatwiej, ale również będziemy mogli bez stresu myśleć o nadchodzącej wigilii. Od czego zacząć? Od sprzątania i kupowania prezentów. Możemy to zacząć robić jeszcze w listopadzie. Następnie przyjdzie czas na pieczenie ciasteczek i pierników. Gotowanie musimy zostawić na ścisłe kilka dni przed świętami. Jedzenie mogłoby się zepsuć, gdybyśmy zaczęli je przygotowywać zbyt wcześnie. Wyjątkiem jest bigos, który przez niektórych przygotowywany jest na święta. On najlepiej smakuje kilkukrotnie odgrzewany. Bez skrupułów możemy więc go przygotować już nawet tydzień przed świętami. Ponadto bez problemu możemy go wyjadać.
Organizacja w kuchni to podstawa
Gotując potrawy świąteczne, mamy okazję do tego, by rodzinnie spędzić czas. To nie tylko odpowiedni moment na wspominki. To również moment, by przekazać kolejnym pokoleniom tradycje rodzinne i babcine przepisy. Niech każdy wie, za co jest odpowiedzialny. Zakupy zróbmy już wcześniej. Kupmy te produkty, które się nie zepsują po dwóch dniach. Wraz z dziećmi i partnerem szykujmy wspólną kolację. Rybę w pomidorach, czy occie możemy przygotować kilka dni wcześniej. Sałatki możemy pokroić przed wigilią. Tak samo, jak zupy. Co więc zostanie nam do przygotowania w wigilię?
Dzień wigilii
W ten dzień wszystko musi iść szybko i sprawnie. Dzieci mogą zająć się nakryciem stołu, gdy my będziemy smażyć ryby i gotować uszka z grzybami. Jak zaoszczędzić czas w trakcie smażenia? Z pomocą przychodzi nam tefal. Patelnia przez nich stworzona pokazuje nam, gdy olej się nagrzeje. Dzięki temu ryby smażone będą w odpowiedniej temperaturze i nie będą nam się rozpadać. My zaś nie będziemy się niepotrzebnie denerwować niepowodzeniami.
Dzień wigilii to najpiękniejszy dzień w roku. Nauczmy się organizować odpowiednio wcześnie kolację i odpuszczać. Mamy cieszyć się wspólnie spędzonymi świętami. Nie zaś narzekać na niewyrobienie się lub co gorsza, dopiąć wszystko na ostatni guzik, a następnie zasnąć ze zmęczenia przy wigilijnym stole. Święta to czas radości. Warto to przekazać najmłodszym i pokazać im, że można cieszyć się ze świąt, nawet jeśli nie zdążyłyśmy umyć wszystkich okien.